Zarabianiem na blogach zajmuję się prawie 5 lat. Przez ten czas zdobyłem masę wiedzy i doświadczenia w tym temacie.
Dzięki temu czytając ten artykuł masz pewność, że znajdziesz w nim rzeczywiście 6 najlepszych sposobów jak możesz zarabiać na własnej stronie internetowej.
1. Reklamy CPC
Zdecydowanie najprostszym i najbardziej popularnym sposobem na zarabianie na blogu są reklamy CPC. Na pewno wiesz, jak one działają. Gdy zainstalujesz reklamy na swojej stronie, otrzymasz określoną sumę pieniędzy za każdym razem, gdy ktoś kliknie reklamę na twoim blogu.
Warto zaznaczyć, że pieniądze z reklam nie są duże. Co prawda z reklamami CPC możemy zarabiać nawet pierwszego dnia po założeniu bloga, jednak aby zarobić przynajmniej kilkaset złotych miesięcznie, nasza strona musi być odwiedzana przez kilkanaście tysięcy osób miesięcznie.
Warto przyjąć, że za każde 1000 wyświetleń bloga, otrzymamy 10 zł, co oznacza, że aby zarobić symboliczne 100 zł, musimy mieć 10.000 wyświetleń. Są to oczywiście bardzo uśrednione dane, które mogą być zarówno o wiele mniejsze, jak i o wiele większe.
Reklamy CPC można więc traktować jako dodatkowy sposób na zarabianie na blogu, ale niekoniecznie. Jeśli zrobisz kilka rzeczy odpowiednio, możesz znacząco zwiększyć przychody z reklam. Oto, co musisz zrobić:
Kieruj swoje treści do zagranicznej widowni: Jeśli znasz angielski, idealnie będzie pisać właśnie w tym języku, aby trafić do amerykańskiej widowni. Dzięki temu stawki za 1000 wyświetleń będą nieporównywalnie duże. Jeśli mi nie wierzysz, spójrz tylko na porównanie dwóch moich stron- jednej w języku angielskim, drugiej w języku polskim. Zwróć uwagę na ostatnią kolumnę, czyli RPM strony (stawkę za 1000 wyświetleń). Strona międzynarodowa ma RPM 65,93 zł, podczas gdy strona po polsku 2,59 zł. To około 25 razy więcej!
Wybierz właściwą sieć reklamową: Na początku właściwie każdy bloger wybiera Google AdSense. Jest tak dlatego, że aby dołączyć do tej sieci, nie musimy mieć dużego bloga. Niestety minusem jest fakt, że Google AdSense płaci stosunkowo mało. Jeśli twoja strona stanie się większa, zmień sieć reklamową na inną, np. Ezoic lub MediaVine, ponieważ płacą one dużo lepiej. Zwróć uwagę na kolumnę ePMV na screenshocie poniżej. To stawka za 1000 wyświetleń w sieci Ezoic tej samej strony, w której od Google AdSense dostawałem 2,59 zł. W Ezoic stawka ta wynosi 5 razy więcej.
2. Współprace
Prowadząc bloga, wcześniej czy później pojawią się dla ciebie propozycje współprac reklamowych. Aby zarabiać na współpracach, najlepiej czekać, aż jakaś firma się do ciebie zwróci, a nie na odwrót, ponieważ gdy ty zwracasz się do firm, proces ten może być czasochłonny i mało efektywny.
Aby dostać propozycje współpracy, twój blog wcale nie musi być ogromny. Myślę, że minimum to około 5.000 wyświetleń miesięcznie. Tak samo ważna jak ruch jest jakość twoich treści. Musisz mieć pewność, że każdy twój artykuł jest jakościowy.
Na jakiego typu współprace możesz liczyć? Najpopularniejsze to:
- Artykuły sponsorowane: Marki płacą za to, abyś napisał post na swoim blogu na temat ich produktu lub usługi.
- Umieszczanie linków w artykułach: Właściciele innych stron mogą proponować umieszczanie linków do ich witryn na twojej stronie w celu optymalizacji SEO.
- Banery sponsorowane: Firmy mogą również zwracać się do ciebie w celu zamieszczenia reklamy graficznej, np. w pasku bocznym, czy wewnątrz artykułów.
- Sponsorowane miejsca w rankingach: Jeśli piszesz rankingi tematyczne, które są popularne, to firmy będą składać ci propozycje, by umieścić je jak najwyżej.
Po raz kolejny, współprace warto traktować jako dodatkowe źródło przychodu, ponieważ jeśli przyjmiesz ich zbyt dużo, możesz stracić zaufanie swoich czytelników.
Ile możesz zarobić na współpracach? Głownie zależy to od wielkości bloga i sposobu współpracy. Bezpiecznie warto jednak założyć, że blogi poniżej 10.000 wyświetleń za artykuł sponsorowany zarobią kilkaset złotych, blogi do 100.000 wyświetleń mogą zainkasować 1-3 tys. zł, a większe blogi 5-10 tys. zł.
3. Afiliacja
Zdecydowanie jednym z najlepszych sposobów na zarabianie na blogu jest afiliacja. Jest to nic innego jak umieszczanie linków do produktów w swoich artykułach i zarabianie prowizji za każdym razem, gdy ktoś dokona zakupu poprzez twój link.
Ważne jest, aby dopasować promowane produkty do tematyki swojego bloga oraz umieszczać linki tam, gdzie jest to uzasadnione. Aby zarabiać na afiliacji, warto pisać artykuły z rankingami produktów, recenzje, poradniki, czy artykuły informacyjne.
Dobrym przykładem bloga opartego na afiliacji jest prorankingi.pl, gdzie autorzy dodają głównie rankingi i recenzje produktów AGD i zarabiają, gdy ktoś zakupi sprzęt.
Co lubię w afiliacji to fakt, że nasza rola sprowadza się tylko do doprowadzenia do zakupu. Gdy klient kliknie „kup teraz” i zapłaci, na naszej głowie nie ma obsługi klienta, czy wysyłki, a jedynie zebranie pieniędzy z prowizji.
A propos pieniędzy, promując produkty fizyczne, możemy liczyć na kilka procent od transakcji, zwykle 3-5%. Promując produkty cyfrowe, często możemy dostać nawet 50% prowizji!
Oto screenshot ze prowizjami, które otrzymuję za promowanie jednego z produktów cyfrowych. Z pewnością lepiej zarobić 176 zł prowizji, niż przykładowo 5 zł.
Jeżeli interesuje cię afiliacja, możesz przejść do tego wpisu, gdzie dowiesz się krok po kroku jak ją rozpocząć.
4. Sprzedaż własnych produktów cyfrowych
Jeżeli chciałbyś zgarniać 100% stawki, to możesz pomyśleć o sprzedaży własnego produktu cyfrowego. Jaki produkt możesz promować na swoim blogu?
Zwykle najlepszym pomysłem będzie stworzenie kursu. Oczywiście warto pamiętać, by pasował on do tematyki i był edukacyjny, a w niektórych przypadkach nie zawsze mamy taką możliwość. Na pewno jednak warto wziąć pod uwagę stworzenie kursu online, ponieważ możemy zarobić na nim nawet kilkaset złotych.
Dobrym pomysłem będzie też stworzenie e-booka. Co prawda zarobimy na nim mniej, bo kilkadziesiąt złotych, jednak więcej osób będzie skłonna do zakupu tańszego produktu. Zasady są te same, co w przypadku kursu- tematyka musi pasować do bloga, oraz musi być on jak najbardziej pomocny.
Przykładem bloga, który sprzedaje zarówno e-book, jak i kurs jest blog Tomasza Guzika. Autor prowadzi bloga na temat szeroko pojętej przedsiębiorczości, gdzie za kilkaset złotych sprzedaje produkty cyfrowe, które uczą jak zdobywać klientów, oraz jak szybko zbudować kanał na YouTube.
5. Newsletter
Co prawda newsletter sam w sobie nie jest sposobem na zarabianie, ale jest znakomitym narzędziem marketingowym do sprzedaży przeróżnych produktów na twoim blogu.
Prowadzenie newslettera to nic innego jak budowanie bazy e-maili w celu dostarczania odbiorcom merytorycznych informacji, oraz promowania produktów.
Aby zbudować swój newsletter, musisz stworzyć tzw. lead magnet, czyli darmową rzecz, którą twoi odbiorcy otrzymają w zamian za zostawienie swojego e-maila.
Przykładem bloga, który wykorzystuje tę strategię jest thermodieta.pl. Autorka promuje swój newsletter, w którym umieszcza nowe przepisy. Osobiście nie jestem zapisany na ten newsletter, jednak bardzo możliwe, że promuje tam również swój katering, diety indywidualne, czy e-booki.
Newsletter jest doskonałym narzędziem marketingowych z kilku powodów. Pierwszym z nich jest fakt, że są na niego zapisane osoby, które rzeczywiście interesują się danym tematem. Drugim powodem jest to, że regularnie wysyłając wartościowe e-maile, dajesz się poznać, przez co więcej osób ci ufa i jest bardziej skłonna kupić coś od ciebie.
6. Sprzedaż własnych produktów fizycznych
Prawdopodobnie najmniej popularnym sposobem na zarabianie na blogu jest sprzedaż produktów fizycznych. Zazwyczaj ktoś, kto sprzedaje produkty poprzez sklep internetowy, najpierw zakłada sklep, a później bloga. Jeśli jednak masz już bloga i chcesz założyć sklep internetowy, to również jest to możliwe.
Najważniejsze to sprzedawać produkty, które pasują do twojego bloga. Może być to książka, choć dobrym pomysłem mogą być także przedmioty.
Cokolwiek to będzie, na pewno musisz pamiętać o tym, że sprzedawanie produktu fizycznego jest jednym z najbardziej wymagających sposobów na zarabianie na stronie. Po pierwsze wymaga to sporo czasu, ponieważ musisz zakupić produkty hurtowo, zapakować je, wysłać, oraz zadbać o obsługę klienta. Po drugie marże mogą nie być zbyt dużo, przez co biznes ten może nie być zbyt lukratywny.
Znam jednak historie osób, które z powodzeniem sprzedają w e-commerce za pomocą swojego bloga i bardzo sobie chwalą to rozwiązanie, dlatego warto je rozważyć.